SOPLICOWO
Gospodarstwo agroturystyczne
Położenie
Na pagórku w brzozowym gaju
Latwo go znalesć ponieważ ma malowane sciany na bialo
DZWIĘKI Z SWIĄTYNI DUMANIA;
CO OFERUJEMY?
PRZEJAZDY BRYCZKĄ
DOBRE JEDZENIE
-Piwo -Twaróg -Półgęski tłuste, -kumpia -skrzydliki ozoru -wedliny
POLOWANIE
Polowanie rozpoczynało się o świcie. Już poprzedniego dna przygotowywano broń i konia. Wcześnie rano całe rzesze myśliwych i obławników pod wodza Wojskiego wyjeżdżały do lasu. Na miejscu Wojski rozstawiał ludzi na stanowiskach, a psy wypuszczano do lasu, by wytropiły zwierzę. Wojski uklęknął, ucho przyłożył do ziemi i zaczął nasłuchiwać odgłosów. Kiedy nasila się szczekanie psów świadczące o zbliżającym się niedźwiedziu
Natura
Ale daremnie nawet zapuszczać się okiem;
Bo tam już wszystko mglistym zakryte obłokiem,
Co się wiecznie ze trzęskich oparzelisk wznosi.
A za tą mgłą na koniec (jak wieść gminna głosi)
Ciągnie się bardzo piękna, żyzna okolica,
Główna królestwa zwierząt i roślin stolica.
W niej są złożone wszystkich drzew i ziół nasiona,
Z których się rozrastają na świat ich plemiona;
W niej, jak w arce Noego, z wszelkich zwierząt rodu
Jedna przynajmniej para chowa się dla płodu.
W samym środku (jak słychać) mają swoje dwory
Dawny Tur, Żubr i Niedźwiedź, puszcz imperatory.
Około nich na drzewach gnieździ się Ryś bystry
I żarłoczny Rosomak, jak czujne ministry;
Dalej zaś, jak podwładni szlachetni wasale,
Mieszkają Dziki, Wilki i Łosie rogale.
Nad głowami Sokoły i Orłowie dzicy,
Żyjący z pańskich stołów, dworscy zausznicy.
Te pary zwierząt głowne i patryjarchalne,
Ukryte w jądrze puszczy, światu niewidzialne,
Tak o Soplicowie pisal Adam Mickiewicz.W tutejszych lasach jest duże zwierzyny ,a niektóre miejsca czkają na odkrycie przez Ciebie
Ceny
Za jedną noc
50 pln -dzieci100 pln -dorosli
Personel
Zosia - wychowanka Telimeny, córka Ewy Horeszkówny. Młoda dziewczyna we wszystkim słuchająca swej opiekunki, która imponuje jej obyciem towarzyskim.
Jacek Soplica Brat Sędziego, ojciec Tadeusza i jego opiekun, który z daleka śledzi los syna i Zosi, córki jego ukochanej Ewy. W młodości przeżył głęboki zawód miłosny, który był powodem jego moralnego upadku - unieszczęśliwił matkę Tadeusza, której nie kochał, zabił Stolnika, przez co został ogłoszony zdrajcą.
Sędzia Soplica - gospodarz Soplicowa, brat Jacka, gorący patriota, zachowuje w swojej posiadłości staropolskie obyczaje i tradycje. Opiekuje się Tadeuszem, ale respektuje wolę Jacka co do losu syna.
Telimena - niemłoda, ale jeszcze piękna opiekunka Zosi, mieszkanka Petersburga szuka męża, jest bezkrytyczna, skoro uwodzi Tadeusza, potem wiąże matrymonialne nadzieje z Hrabią
Gerwazy i Protazy - pierwszy jest starym sługą Horeszków (służył jeszcze Stolnikowi), drugi to sługa Sopliców. Obaj są wierni i oddani swoim panom, kultywują pamięć obu szlacheckich rodów
Zamek
Z czasów Stolnika Horeszki zamek był zadbany. Znajdowały się w nim piękne komnaty. Odbywały się huczne przyjęcia, biesiady i zabawy. W piwnicach leżakowały wytworne wina. Był to czas świetności zamku.
Stolnik często zapraszał Jacka Soplicę. Horeszko bardzo cenił owego szlachcica. Z wizyty na wizytę Jacek coraz bardziej czuł, że zakochał się w Ewie Horeszkównie. Nie spodobało się to Stolnikowi, który podał Soplicy czarną polewkę (zupę zaprawioną krwią) jako oznakę niezgody na ślub.
Nad zamkiem zawisły czarne chmury. Na posiadłość napadli Moskale. Horeszko wraz z Gerwazym oraz kilkoma kuchcikami podjęli się trudu obrony zamku. Mimo przewagi liczebnej Moskali udało się obronić budowlę. Stolnik wyszedł z zamku, aby zapoznać się z sytuacją po bitwie. Nieopodal stał Jacek Soplica. Zły na Horeszkę, za uniemożliwienie jego ślub z Ewą oddał skrytobójczy strzał. Stolnik umarł. W tym momencie Moskale znów uderzyli. Gdyby nie interwencja Parafianowicza zdobyliby zamek.
WYKLADY
1.Sedzia mówił że grzeczność należy się każdemu niezależnie od wieku i osiągniętej pozycji społecznej
2.Podkomorzy rozprawia o tym że polacy zachwycają się wszystkim co francuskie (A co francuz wymyśli to polak polubi). Kobiety bardzo lubiły francuską modę.